wtorek, 16 grudnia 2014

XXI

Dzień dobry! :)
Siedzę, szukam zdjęć na stronę którą prowadzę, przeglądam te wszystkie obrazki typu "nie wolno mi jeść" "nie nawidzę swojego ciała" "boże, jestem taka gruba" i przechodzi mnie jedna myśl którą się z Wami podzielę. Dlaczego ludzie aż taka uwagę zwracają na wygląd a nie na to jacy są od wewnątrz? Każdy stara się wyglądać lepiej niż koleżanka, siostra, sąsiadka, czy daleka znajoma, ale nikt nie myśli jak to jest być dobrym. Bardzo często zapominamy o tym co jest ważne, przejmujemy się błahymi sprawami przez co nie zauważamy tego, że ktoś bliski potrzebuje pomocy ale widzimy że przybyło nam tu i uwdzie. To nie tak powinno być! Nie w tę stronę zmierza świat! Nie mówię, że mamy rzucić zdrowy tryb życia czy coś w tym stylu, raczej chodzi mi o to, że wygląd z czasem przemija a charakter zwykle zostaje ten sam przez lata.. To smutne patrząc na wszystkich którzy pragną zaspokoić siebie przez kupowanie tylko markowych ciuchów żeby być bardziej fajni niż kolega. Szkoda, że zwykle takie osoby mają bardzo beznadziejny charakter, nie mówię że zawsze, ale zwykle tak jest.Trochę się zgubiliśmy w tym wszystkim.





Pis joł!

środa, 23 lipca 2014

Warsaw

Dzień dobry! :)
Witam wszystkich w ten jakże piękny słoneczny dzień! Byłam sobie miesiąc temu u mojej miłości i mam kilka zdjęć, która właśnie zamierzam tu wrzucić :D 
Niestety dużo nie odwiedziłam bo nie było pogody :c 











 mój Ci on <3









 gołomp
 gołomp #2









 a taki widok z okna :)
 a tacy jestesmy piękni :3







Pis Joł! :D

piątek, 27 czerwca 2014

Takie tam

Dzień dobry! :)

No właśnie, czy aby na pewno dobry? Nie. Zdecydowanie nie. Ten dzień musiał w końcu nadejść, to już dzisiaj wyjeżdżam z Warszawy, wracam do domu, do swojego łóżka, żeby schować się pod swoja kołdrę ubrana w Twoją koszulkę czekając na kolejne spotkanie. Chciałabym tak, ale niestety, praca. No właśnie, praca. Trzeba zarobić trochę monetek żeby móc przyjechać tu drugi raz, ale pytanie: czy zdążę?  To zależy od tego kiedy postanowisz zmienić swoje życie i obrócić wszystko o 180 stopni i 400 kilometrów. Oby jak najszybciej.  Wszystko się trochę zmienilo, nie takie były plany, mieliśmy iśc na wieczorny spacer po starówce, wypić gorącą czekoladę, spędzić razem jeszcze kilka dni. Jak widac nie wszystko musi iśc zgodnie z naszym planem.. a szkoda.
kocham cię

Niestety przyszłe teściowe potrafią zepsuć nastrój od początku dnia, budząc Cie awanturą. Mmm.. milutko, ciekawe tylko jak byś zareagowała gdybyś się dowiedziała, że tak mocno wkurwiasz swojego synka, że planuje sie wyprowadzić :) Tak swoją drogą, Twoje zachowanie jest bardzo ironiczne, nie chcesz puścić Sebastiana do mnie bo nie chcesz się go pozbyć z domu na kilka dni i krzyczysz bo całymi dniami go w tym domu nie ma, ale sama mu mówisz że może sie wyprowadzić bo jest dorosły. Ale widzę, że bez kłótni, krzyku i awantur nie umiesz prowadzisz normalnego dnia, nie? Taki dzień powszedni. Polecam nervosol, całą cysternę naraz. Ehh.. mam tylko nadzieje że długo Cię nie zobaczę :)))))
Jedyne co mogę jeszcze dodać to jest to że współczuje chłopakom, że muszą Cię znosić w domu, bo ja już dawno bym Ci przyjebała łopatą i zakopała 15 metrów pod ziemią, dla świętego spokoju.
Bez pozdrowień.



Pis Joł!